Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi rafi1368 z miasteczka Elbląg. Mam przejechane 129105.33 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.25 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy rafi1368.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Marzec, 2013

Dystans całkowity:2834.17 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:143:23
Średnia prędkość:19.77 km/h
Liczba aktywności:22
Średnio na aktywność:128.83 km i 6h 31m
Więcej statystyk
  • DST 53.98km
  • Czas 02:48
  • VAVG 19.28km/h
  • Sprzęt Author Versus
  • Aktywność Jazda na rowerze

Ostatnie kilometry w Polsce.

Piątek, 29 marca 2013 · dodano: 29.03.2013 | Komentarze 11

Jazda po mieście w celu załatwiania spraw do końca a na koniec wypad nad Nogat przy nie małym wietrze,ale za to dojeżdżając do wrót przeciwpowodziowych miałem kumulację orłów,które siedziały na skraju pozostałego lodu,aż 5 egzemplarzy zebrało się w jednym miejscu po zjechaniu do domu zaczął się opad śniegu i mamy z powrotem zimę w Elblągu.




  • DST 102.17km
  • Czas 05:30
  • VAVG 18.58km/h
  • Sprzęt Author Versus
  • Aktywność Jazda na rowerze

Ostatnie kilometry w Polsce.

Czwartek, 28 marca 2013 · dodano: 28.03.2013 | Komentarze 0

Dziś wybrałem jazdę w towarzystwie i po krótkiej pogoni dołączyłem do Dareckiego i Maćka,którzy zmierzali na Śluzę Michałowo.Dalej Maciek przeciągnął nas po błotach w kierunku Wiercin,z których przebiliśmy się do Jazowej i tam udało się zobaczyć pierwszego bociana tej wiosny

Pierwszy bocian którego widziałem. © rafi1368
Trochę przybliżyłem,ale więcej nie chciałem bo wyszłaby lipa ze zdjęcia. © rafi1368
następnie kolej na Dareckiego,który poprowadził nas wokół wyspy Nowakowskiej inaczej niż zwykle,i po wyjechaniu na równy asfalt miałem uczucie jakby ktoś skopał mi tyłek,ale tak to jest jak droga prowadzi po płytach.Po dojechaniu do miasta pożegnałem się z chłopakami i zdecydowałem się na rundkę Rangórami do góry potem na Jelenią Dolinę,Ogrodniki,Milejewo i przez Dąbrowę zjechałem do miasta.Na skrzyżowaniu Królewiecka/Fromborska jakiś niedorozwinięty kierowca blachosmroda wymusił mi pierwszeństwo,na szczęście ręce miałem na hamulcach i udało się wyhamować.




  • DST 218.29km
  • Czas 10:47
  • VAVG 20.24km/h
  • Sprzęt Author Versus
  • Aktywność Jazda na rowerze

Ostatnie kilometry w Polsce.

Środa, 27 marca 2013 · dodano: 27.03.2013 | Komentarze 4

Dziś na cel wybrałem Wyspę Sobieszewską,a więc kierunek Nowakowo,Kępa Rybacka,Bielnik,Kępki,Marzęcino kawałek za na przydrożnych topolach dostrzegłem z oddali siedzące na gałęziach dosyć spore sylwetki i już domyślałem się co ujrzę gdy podjadę bliżej,na drzewach siedziały dwa orły bieliki,które jeszcze zanim się zbliżyłem poderwały się w powietrze i poleciały w stronę Zalewu a miałem nadzieję,że uda mi się foto zrobić ale wystawiły mnie do wiatru.Jadę dalej na Tujsk,Stegnę,Jantar i docieram do Mikoszewa

Mikoszewo. © rafi1368
ze względu na fakt,że prom na Wiśle jeszcze nie kursuje skręcam w kierunku Kiezmarka żeby przebić się na drugą stronę mostem po którym biegnie siódemka.Po drodze przejeżdżając prze podnoszony most na rz.Szkarpawa dostrzegam jednostkę kruszącą lód więc trochę podkręciłem tempo żeby znaleźć miejsce w którym mógłbym przyjrzeć się z bliska
Kruszenie lodu na Szkarpawie. © rafi1368
Pod naporem jednostki pływającej tafla lodu pięknie pękała. © rafi1368
docieram do siódemki i wjeżdżam na most przejeżdżając na drugą stronę Wisły
Płynie Wisełka,a wody po brzegi w niej. © rafi1368
będąc już w Kiezmarku udaję się wzdłuż wału do Sobieszewa
I jestem we właściwym miejscu,jeszcze tylko przejazd przez most pontonowy na Martwej Wiśle. © rafi1368
postanowiłem udać się na plażę,było niedaleko
Plaża w Sobieszewie nad morzem. © rafi1368
A taki las mijam w drodze na plażę. © rafi1368
Nie ma co wjeżdżać na szlak skoro tak zasypane. © rafi1368
zrobiłem nawrót do asfaltu i poleciałem w stronę Świbna
Promu nie ma i jeszcze przyjdzie poczekać. © rafi1368
Po drugiej stronie widać brzeg w Mikoszewie. © rafi1368
dalej kierowałem się brzegiem Wisły do miejsca gdzie znajduje się most i śluza Przegalina
Śluza Przegalina,u góry widać spód mostu przez który przejeżdżałem. © rafi1368
Po drugiej stronie śluzy. © rafi1368
Widok z mostu na śluzę. © rafi1368
zaraz obok natrafiłem na taki obrazek
Zacumowane jednostki. © rafi1368
Pierwsza jednostka o nazwie Orka i już na myśl przychodzi uwolnić Orkę. © rafi1368
kolejny postój w miejscowości Błotnik,gdzie powstaje przystań żeglarska
Przystań żeglarska w Błotniku. © rafi1368
Jeszcze wszystko pachnie nowością. © rafi1368
Fajny parasol. © rafi1368
i znów wracam do Kiezmarka w którym dostrzegłem ciekawy kościółek
Kościół p.w. Matki Boskiej Częstochowskiej w Kiezmarku. © rafi1368
za nim wjechałem ponownie na most na boku jednego z filarów dostrzegłem takie malowidła
Wielka woda w Wiśle. © rafi1368
Most drogowy po którym biegnie siódemka przez Wisłę i przez który dwa razy dziś przejeżdżałem. © rafi1368
gdy już wróciłem na stronę Mikoszewa zdecydowałem się na małe sprawdzenie trasy,którą jeszcze nie jeździłem a więc zaraz za mostem znajdowała się miejscowość Nowa Kościelnica jadąc dalej docieram do miejscowości Piaskowiec,gdzie znajduje się cmentarz mennonicki
Cmentarz mennonicki w Piaskowcu. © rafi1368
Cmentarz mennonicki w Piaskowcu I. © rafi1368
Cmentarz mennonicki w Piaskowcu II. © rafi1368
jadę dalej i kolejny postój w Jezierniku gdzie robię zdjęcie kościołowi i znajdującemu się tam podcieniowi
Kościół p.w. Św.Jerzego w Jezierniku. © rafi1368
Dom podcieniowy. © rafi1368
przejeżdżając przez Lubieszewo natrafiam na taki kamień
Lubieszewski kamień. © rafi1368
zbliżam sie do Nowego Stawu,ale jeszcze skręciłem do miejscowości Brzózki o natrafiam na takie orły
Brzózkowe orły na słupach. © rafi1368
z bliska widać pola wiatrowe
Wiatraki. © rafi1368
.W nowym Stawie dostrzegam taki oto pomnik
Pomnik w Nowym Stawie. © rafi1368
po czym udaję się do cukierni Jędruś na herbatę i coś słodkiego.Powrót przez Świerki,Lipinka,Myszewo,Lubstowo,Rakowo,Wierciny,Jazowa,Kępki,Bielnik,Kępa Rybacka,Nowakowo i Elbląg.W domu wpadam w sam raz na szamanie po którym zdzwaniam się z Krzyśkiem i ruszam z nim,Maćkiem,Dareckim i Markiem na nocny teren,który kończymy w Rubnie i powrót asfaltem do domu.




  • DST 161.92km
  • Czas 07:17
  • VAVG 22.23km/h
  • Sprzęt Author Versus
  • Aktywność Jazda na rowerze

Ostatnie kilometry w Polsce.

Wtorek, 26 marca 2013 · dodano: 26.03.2013 | Komentarze 7

Zdecydowałem się na wypad nad J.Narie,a więc kierunek Pasłęk dalej na Morąg i Zabi Róg

Już niedaleko nad Jezioro,kultowa miejscowość. © rafi1368
jeszcze jakieś 4 kilometry i będę na miejscu,a dokładnie w Kretowinach gdzie znajduje się plaża i molo
I jestem na miejscu. © rafi1368
Ktoś zrobił długi przerębel wokół mola,to chyba zabezpieczenie przed taflą lodu. © rafi1368
Molo w Kretowinach nad J.Narie. © rafi1368
Jeszcze przedostatnie spojrzenie na Jezioro i trzeba jechać dalej. © rafi1368
chciałem przejechać czerwonym szlakiem przez las,ale jak tylko zobaczyłem,że cała droga jest zasypana zawróciłem z powrotem na asfalt z którego rzuciłem okiem po raz ostatni na Narie w oddali
Ostatni rzut okiem na J.Narie w oddali. © rafi1368
następna miejscowość Boguchwały,gdzie cyknąłem fotkę kościoła p.w. Św.Barbary
Kościółek w Boguchwałach. © rafi1368
dalej skierowałem się na Miłakowo przejeżdżając przez Książnik.Po dojechaniu do Miłakowa przypomniało mi się jak kiedyś w kilka osób trafiliśmy do miejscowości Stolno,gdzie znajduje się bardzo ładny odnowiony dworek,który jest obecnie w rękach prywatnych
Dworek z oddali. © rafi1368
Tylko takie zdjęcie udało mi się zrobić z bliska,mury są za wysokie a przez bramę wjazdową mało co widać. © rafi1368
kawałek dalej,gdzie droga idzie do miejscowości Podągi przejeżdża się pod starym wiaduktem kolejowym
Stary wiadukt kolejowy na drodze do miejscowości Podągi. © rafi1368
ale to nie mój kierunek tego dnia,jadę na Ornetę i zatrzymuje się kolejny raz przy starym moście kolejowym pod którym przepływa rzeka Pasłęka i postanowiłem wejść na nieczynny most
Stary most kolejowy z bliska. © rafi1368
Na środku znajdują się jeszcze podkłady. © rafi1368
Widok z mostu kolejowego na Pasłękę i most po którym jeżdżą blachosmrody. © rafi1368
Pod mostem drogowym. © rafi1368
Widok z dołu. © rafi1368
dojeżdżając do Ornety patrzę na czas i było trzeba się sprężać,gdyż obiecałem komuś iż pójdę na lodowisko więc przez Ornetę tylko przeleciałem.Poza miastem zatrzymałem się jeszcze przy zauważonych z drogi zwierzakach
Jeden ciekawski. © rafi1368
Kudłate zwierzaki za Ornetą. © rafi1368
jadąc dalej natrafiłem na niezbyt miły obrazek na poboczu drogi leżała potrącona na śmierć piękna sowa,aż mi żal się zrobiło,że tak piękny ptak stracił życie.Kawałek dalej zostałem zmuszony do nieplanowanego 20 minutowego postoju ze względu wycinki drzew przy drodze,które zostały ścięte i leżały na drodze blokując ruch w obu kierunkach,robotnicy uwijali się żeby przywrócić jak najszybciej przejezdność.Wróciłem przez Gładysze,Wilczęta,Młynary,Pomorską Wieś i żeby uniknąć świateł na mieście przejechałem przez Górę Chrobrego,w domu otrzymałem telefon,że z jazdy na łyżwach nici gdyż na lodowisko coś się odbywa.




  • DST 148.76km
  • Czas 09:20
  • VAVG 15.94km/h
  • Sprzęt Author Versus
  • Aktywność Jazda na rowerze

Rozpoczęcie sezonu rowerowego i topienie marzanny przez Elbląskie Morsy w Stegnie..

Niedziela, 24 marca 2013 · dodano: 24.03.2013 | Komentarze 8

Wstaję rano zerkam przez okno i znowu biało ale nic o godzinie 9.00 na start do Stegny,najpierw na zbiórkę na Pl.Jagiellończyka a następnie z grupą na starówkę pod bramę targową i stamtąd kierunek Stegna,może w tym roku rekord frekwencji nie został pobity ale nic nie szkodzi,pogoda zapewne zniechęciła sporo osób do tego wyjazdu,ale i tak zebrało się ponad 50 bikerów.

Zbiórka pod bramą targową. © rafi1368
No i ruszyli przed siebie po mokrych drogach na których miejscami zalegała 5 centymetrowa warstwa śniegu
Peleton się trochę rozciągnął. © rafi1368
pierwszy postój przed sklepem w Marzęcinie
Przerwa w Marzęcinie. © rafi1368
a po chwili prościutko na Stegnę
Jadą w promieniach słonecznych przy topnięjącym śniegu. © rafi1368
Przejazd przez most zwodzony. © rafi1368
ze względu na fakt,że grupa pokręciła trochę za szybko,w Stegnie z Dareckim,Robertem i Arturem postanowiliśmy pojechać do Sztutowa aby nie marznąć na plaży,tam zrobiliśmy nawrotkę i dopiero wtedy zjechaliśmy na plażę.
Morsy się rozgrzewają. © rafi1368
Przed wejściem jeszcze sesja dla fotoreporterów. © rafi1368
No i poszli naprzeciw falom. © rafi1368
Na sam widok robi się zimno. © rafi1368
Mają ludzie pasję. © rafi1368
Nawet rowerzyści i spadochroniarze skusili się na kąpiel. © rafi1368
Nawet Daro z Tczewa się pojawił. © rafi1368
Elbląskie Morsy coroczny transparent. © rafi1368
po kąpieli impreza na całego na plaży
Plażowa impra w słońcu. © rafi1368
a potem towarzystwo rozeszło się po barach a my z Krzyśkiem namówiliśmy Pawła i pojechaliśmy poszaleć w nadmorskim lesie po śniegu
Paweł w akcji. © rafi1368
Agresywny Krzysiek w akcji. © rafi1368
Przedzieramy się przez śniegi. © rafi1368
Było po prostu czadersko. © rafi1368
wracaliśmy do Elbląga po drodze natrafiając na Artura i Darka i kawałek dalej trafiła nam się burza śnieżna,na szczęście krótkotrwała.Po rozmowie z Arturem postanowiłem razem z nim odprowadzić Darka do Nowego Dworu Gdańskiego i tam zrobiliśmy przerwę w McDonald's na kawkę po której Daro ruszył na Tczew a my na Elbląg przez Kępę Rybacką,gdzie znów zahaczyliśmy o kolejną burzę śnieżną.




  • DST 210.34km
  • Czas 09:58
  • VAVG 21.10km/h
  • Sprzęt Author Versus
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do Jonkowa na Napoleoniadę...

Sobota, 23 marca 2013 · dodano: 23.03.2013 | Komentarze 3

Wyjazd 6.20 bez czekania na spóźnialskich,wielu nas nie było,ale to i tak nam nie przeszkodziło w dojechaniu do celu.Ruszyliśmy na Pasłęk przez który tylko zahaczyliśmy,pierwszy postój kawałek za miastem

Miejsce naszego pierwszego postoju,który trwał kilka minutek. © rafi1368
dalej na Godkowo,z którego kierunek Miłakowo po drodze takie widoki na krańce pól
Takie zaspy utworzył wiatr. © rafi1368
w Miłakowie szybkie zaopatrzenie w to czego dusza pragnie i dalej w drogę.Planowany postój nad J.Wuksniki odpadł,ale ja pojechałem szybciej i zjechałem nad jezioro sam
Nad J.Wuksniki,całe zasypane śniegiem pod którym jeszcze spora warstwa lodu. © rafi1368
Pomost także zasypany,ale nie brakowało amatorów łowienia spod lodu. © rafi1368
potem musiałem gonić za chłopakami,droga miejscami przypominała taflę lodowiska,albo tak
Wiaterek zwężył za pomocą śniegu z pól drogę do jednego pasa. © rafi1368
mieliśmy również takie widoki na trasie
Widok na trasie. © rafi1368
po gonieniu przez kilka minut za którymś wzniesieniem natrafiłem na czekającego Mariusza i razem ruszyliśmy w dalszą pogoń,ale niestety nie udało się nam złapać chłopaków przed wjazdem do Jonkowa.Mariusz wykonał telefon do organizatora i okazało się,że skręcili na skrzyżowaniu w nieodpowiednią drogę i będą na miejscu za pół godziny.Więc niewiele się zastanawialiśmy pojechaliśmy na objazd miasteczka
Kościół w Jonkowie. © rafi1368
Z innej strony ten sam kościółek. © rafi1368
następnie do sklepu na małe zakupy i pojechaliśmy obejrzeć miejsce inscenizacji po drodze trafiliśmy na maszerujący oddział
I prawa... © rafi1368
I pomaszerowali na front. © rafi1368
.Gdy chłopaki dotarli już na miejsce zagnieździli się w barze na szamanko,gdzie dołączyliśmy do nich.Po posiłku zebraliśmy się wszyscy i pojechaliśmy znów na pole bitewne mijając po drodze kolejnych żołnierzyków
Gagatki zdezerterowali. © rafi1368
A tego tu nie powinno być to nie te czasy. © rafi1368
Obóz Francuzów. © rafi1368
Ale armatka. © rafi1368
Przerwa na herbatkę... © rafi1368
Nadciąga ciężka artyleria. © rafi1368
ze względu na ograniczony czas w tym roku nie zostaliśmy na samej inscenizacji,Mariusz i Marian ruszyli na pociąg a my w tę samą drogę powrotną do domu robiąc jeszcze fotki krajobrazu na wzniesieniach
Pomimo ujemnej temperatury i wiatru wypad był udany a widoki rekompensowały cały trud. © rafi1368
w Elblągu po pożegnaniu się z towarzyszami drogi powrotnej zdecydowałem jeszcze o rundce nad Nogatem,gdzie miałem okazję przyjrzeć się pracy wypatrzonego z asfaltu bobra.Pływał przy brzegu i próbował wdrapać się na resztki lodu w końcu zanurkował i zaczął podgryzać lód od spodu żeby wyjść na brzeg kilkadziesiąt metrów od znieruchomiałego mnie.Przyglądałem się jakieś 20 minut po czym wróciłem do domu.




  • DST 84.00km
  • Czas 05:55
  • VAVG 14.20km/h
  • Sprzęt Author Versus
  • Aktywność Jazda na rowerze

Ostatni dzień przyjemne z pożytecznym...

Piątek, 22 marca 2013 · dodano: 22.03.2013 | Komentarze 2

Listy porozwożone,przy ostatnich sztukach towarzyszył mi Darecki i dzięki niemu została rozwikłana zagadka co do ulicy Grochowskiej 31/3 a mianowicie 3I/3.Dziś również przebijałem się z Krasnego Lasu do Jagodnika przez las trochę jadąc i prowadząc.

Stamtąd nadjechałem. © rafi1368
Chwilę na odsapnięcie. © rafi1368
Tam pojechałem,a później nawet poszedłem z rowerem na spacer. © rafi1368
A tak jest w lesie. © rafi1368




  • DST 93.70km
  • Czas 06:35
  • VAVG 14.23km/h
  • Sprzęt Author Versus
  • Aktywność Jazda na rowerze

Przyjemne z pożytecznym dzień kolejny...

Czwartek, 21 marca 2013 · dodano: 21.03.2013 | Komentarze 0

Tak jak dzień wcześniej jazda po mieście z listami.




  • DST 61.17km
  • Czas 04:43
  • VAVG 12.97km/h
  • Sprzęt Author Versus
  • Aktywność Jazda na rowerze

Przyjemne z pożytecznym...

Środa, 20 marca 2013 · dodano: 20.03.2013 | Komentarze 0

Jazda tylko po mieście z listami od Marka.




  • DST 60.22km
  • Czas 02:59
  • VAVG 20.19km/h
  • Sprzęt Author Versus
  • Aktywność Jazda na rowerze

Przed pracą...

Poniedziałek, 18 marca 2013 · dodano: 19.03.2013 | Komentarze 6

Dzisiejszy dzień znowu wietrzny więc na początek obrałem kierunek z wiatrem gdzie w Wikrowie przebiłem się do drogi S22 i ruszyłem na Jegłownik a nawet dalej,po drodze trafiłem na debila-kierowca tira,który mało co mnie nie rozjechał,a sytuacja wyglądała tak : jadę przy krawędzi jezdni,pobocza praktycznie nie ma tylko metalowa barierka z naprzeciwka jadą samochody i słyszę,że debil trąbi z daleka,jadę dalej sznurek samochodów z naprzeciwka zbliża się a ten debil wciska się,jakby mnie tylko wir powietrza wciągnął w stronę kół to by nawet nie poczuł,że po czymś przejechał.Dojeżdżam do skrzyżowania na Ząbrowo i zjeżdżam z S22,dalej kieruje się mało uczęszczaną drogą do śluzy Michałowo.

Część kanału śluzy zamarznięta. © rafi1368
Śluza Michałowo. © rafi1368
Między wrotami tafla lodu. © rafi1368
Zapora. © rafi1368
Wupuszczanie wody. © rafi1368
Widok na Nogat przez koła zębate. © rafi1368
Woda kipi. © rafi1368
Elektrownia wodna w Michałowie. © rafi1368
Tak wygląda z pewnej odległości. © rafi1368
Powrót pod wiatr do Jegłownika i po dziurawej drodze do Wiktorowa,kolejny kierunek Adamowo,Bielnik,Kępa Rybacka,Nowakowo i Elbląg.