Urlopowo...

Piątek, 30 marca 2012 · dodano: 30.03.2012 | Komentarze 0

Jadąc przez Pasłęk zajechałem do cioci,trochę w kiepską godzinę trafiłem,bo ciocia musiała wyjść na rehabilitację więc zostałem sam na sam z kajtkiem(psem) na godzinę czasu,aż ciocia wróci.Jak już wróciła drugą godzinę spędziłem na rozmowie z ciocią,czas było się zbierać do domu,bo chmury na niebie nie zwiastowały nic dobrego,w drodze powrotnej pech,złapałem kapcia i było trzeba zakasać rękawy i wziąć się za łatanie.Wieczorem napotkałem Wiolę i DareckiegoEB w Bielniku i razem ruszyliśmy na prom w Kępkach,z powrotem zaczął kropić deszcz więc pora była zjechać do domu.

Urlopowo...

Czwartek, 29 marca 2012 · dodano: 29.03.2012 | Komentarze 1

Jadąc przez Suchacz zauważyłem latającego nad Zalewem Wiślanym Orła,postanowiłem zajechać na plażę,aby chwilę na niego popatrzeć.Poza miastem wiatr dał się we znaki.

Urlopowo+latarki

Środa, 28 marca 2012 · dodano: 28.03.2012 | Komentarze 0

Urlopowo i z Markiem

Wtorek, 27 marca 2012 · dodano: 27.03.2012 | Komentarze 4

Z Markiem zajechaliśmy na Buczyniec i ujrzeliśmy zamknięte wrota przeciwpowodziowe pod mostkiem,dalej udaliśmy się w las,gdzie czekała nas również miła niespodzianka,jadąc w kierunku Śliwicy po naszej lewej stronie między drzewami przemykało stado pięknych Jeleni i jedna sarenka.Jadąc już solo na Kępę Rybacką mijałem się z MańkiemPL i Bartkiem,a na drodze z Helenowa spotkałem jeszcze Leszka(skoczka spadochronowego)wracał z przejażdżki rowerem po Bażantarni.

Po pracy z Markiem.

Poniedziałek, 26 marca 2012 · dodano: 26.03.2012 | Komentarze 1

Nie z tej strony zaczęliśmy i było trzeba walczyć z wiatrem,jakby tego było mało to jeszcze gwałtownie się ochłodziło nawet rękawice nie pomogły.

Sezon rozpoczęty II edycja,Stegna 2012...

Niedziela, 25 marca 2012 · dodano: 25.03.2012 | Komentarze 4

Wiatr przeszkadzał jak mógł w stronę Stegny,liczba osób,która się pojawiła imponująca z roku na rok niech ich przybywa jak najwięcej.

Jonkowo,czyli Napoleoniada 2012

Sobota, 24 marca 2012 · dodano: 25.03.2012 | Komentarze 0

Pogoda rewelacyjna,spora grupa rowerzystów wybrała się z Elbląga na obejrzenie inscenizacji bitwy,która odbyła się na polach Jonkowa,w drodze powrotnej w kierunku Łukty drogę przebiegły nam sarenki i koziołek,nie mogłem się powstrzymać,ażeby przyspieszyć i przyjrzeć się z bliska,jak tylko odległość dzieliła mnie około 10 metrów od zwierzyny,która wkraczała na jezdnię spostrzegły mnie i dały takiego zrywa,prawie jak samochód który rusza z piskiem opon.Zapadał zmierzch i do miejsca zamieszkania wracaliśmy na latarkach,odblask naszych latarek zmuszał kierowców do zwiększenia czujności,po prostu musieli stawać na czas przejazdu na poboczu.W okolicach Pasłęka poczułem,że znosi mnie z drogi moje przeczucia okazały się trafne ze względu na uchodzenie powietrza z przedniego koła,na szczęście w nieszczęściu otwór był na tyle mały,iż postanowiłem dopompować powietrza i udało się dojechać do Elbląga.

Przed pracą z Markiem.

Czwartek, 22 marca 2012 · dodano: 22.03.2012 | Komentarze 0

Rano czyszczenie napędu i zmiana łańcucha,a następnie mała rundka po okolicy podczas,której nieopodal Rangór w przybrzeżnym rowie Zalewu Wiślanego widzieliśmy dość okazałego szczupaka.

Przed pracą małe solo i z Markiem.

Środa, 21 marca 2012 · dodano: 21.03.2012 | Komentarze 0

Przed pracą z Markiem.

Wtorek, 20 marca 2012 · dodano: 20.03.2012 | Komentarze 0

Kolejny dzień walki z wiatrem w drodze powrotnej.