Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi rafi1368 z miasteczka Elbląg. Mam przejechane 129105.33 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.25 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy rafi1368.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Listopad, 2012

Dystans całkowity:2699.22 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:114:30
Średnia prędkość:23.57 km/h
Liczba aktywności:21
Średnio na aktywność:128.53 km i 5h 27m
Więcej statystyk
  • DST 95.01km
  • Czas 03:43
  • VAVG 25.56km/h
  • Sprzęt Author Versus
  • Aktywność Jazda na rowerze

Przed pracą...

Środa, 28 listopada 2012 · dodano: 28.11.2012 | Komentarze 0

No i mgła znowu spowiła okolice,trzeba było po odpalać latarki i można było jechać.Ciężki sprzęt kolejny dzień usuwa barykadę na kanale Jagiellońskim,w okolicy Nowakowa udało mi się dojrzeć stado bażantów,które żerowały na polu przy głównej drodze we mgle.Dziś nie udało się dokończyć jazdy na sucho,na początku tylko przelotnie popadywał znikomy deszcz,ale jak byłem w Milejewie to już siąpiło zdrowo,zjazd do domu bo nie lubię w deszcz jeździć,ale i tak trochę przemokłem.




  • DST 110.33km
  • Czas 04:23
  • VAVG 25.17km/h
  • Sprzęt Author Versus
  • Aktywność Jazda na rowerze

Przed pracą...

Wtorek, 27 listopada 2012 · dodano: 27.11.2012 | Komentarze 1

Ze względu na zapowiedzi o opadach w okolicy Elbląga postanowiłem nie oddalać się za daleko od miasta,żeby w razie deszczu zjechać jak najszybciej do domu.Wybrałem jazdę wzdłuż Nogatu zahaczając o Jazową i tak 3X.Podczas pierwszego przejazdu na Kępie Rybackiej dostrzegłem ciężki sprzęt w okolicy remontowanych wrót przeciwpowodziowych na kanale Jagiellońskim,prace właśnie zostały zakończone i dżwig został sprowadzony do wyciągania metalowych legarów,które zostały wcześniej wbite w dno żeby zablokować przepływ wody.Dziś napełnianie wody pomiędzy dwiema ścianami metalowych legarów przypominało wyrównywanie poziomów na śluzie.Podczas ostatniego okrążenia w Helenowie spotkałem Kazimierza,który zmierzał na działkę,potowarzyszyłem mu do miejsca w którym znajdowała się jego działka,po drodze prowadząc miłą rozmowę po czym dalej ruszyłem w swoim kierunku.Przed Jazową natknąłem się na dwóch bikerów z sakwami,którzy po drugiej stronie S7 zmierzali w kierunku Elbląga.




  • DST 100.24km
  • Czas 03:54
  • VAVG 25.70km/h
  • Sprzęt Author Versus
  • Aktywność Jazda na rowerze

Przed pracą...

Poniedziałek, 26 listopada 2012 · dodano: 26.11.2012 | Komentarze 0

Standardowe kółko na Chruściel podczas niewielkiego opadu.Niebo o 10.00 rano bardziej przypominało moment zachodu słońca niż fakt,że to początek dnia.W drodze na pagórki udało mi się dostrzec przebiegającą przed nadjeżdżającym samochodem wiewiórkę,na szczęście udało się jej pomyślnie uciec przed rozjechaniem i gdy się zbliżyłem mogłem podziwiać jak biegła po ziemi.Na wysokości Rucianki trafiłem na zmożoną aktywność bobrów w rowie obok drogi,tama którą wybudowały notorycznie zostaje przez kogoś uszkadzana,ale to nie zniechęca zwierząt do odbudowywania jej.Mgły odpuściły,ale i tak mokro było,ale w końcu słońce się pokazało chociaż na chwilę.Wracając do domu spotkałem Bartka,który szedł na zakupy przed wyjazdem na szkolenie do Kętrzyna.




  • DST 142.10km
  • Czas 06:37
  • VAVG 21.48km/h
  • Sprzęt Author Versus
  • Aktywność Jazda na rowerze

W pogoni za wycieczką Krzyśka nad Motławę...

Niedziela, 25 listopada 2012 · dodano: 25.11.2012 | Komentarze 2

Rano dźwięk budzika w telefonie,wstałem i ruszyłem zobaczyć przez okno jaka pogoda na zewnątrz,a za oknem mleko więc postanowiłem nie stawiać się na stracie wycieczki,którą Krzysiek organizował do Gdańska i wzdłuż rz.Motławy do Tczewa,poszedłem dalej spać.Wstałem przed 9.00 zjadłem śniadanie i wpadłem na szalony plan żeby wyjechać chłopakom naprzeciw.Ubrałem się i postanowiłem pojechać trasą,którą Krzysiek podał jako drogę powrotną z Tczewa,jak tylko wyjeżdżałem poza miasto z dala dostrzegłem jakiegoś rowerzystę spory kawałek przede mną więc się sprężyłem i po dogonieniu okazało,że nie tylko ja wpadłem na ten sam pomysł był to Mirek więc już razem ruszyliśmy na Tczew.Najpierw S22 do mostu nad Wisłą do miejscowości Kiezmark,chwilę później Mirek wykonał telefon do Krzyśka w celu zlokalizowania wycieczki i uzgodnili spotkanie w miejscowości Suchy Dąb.Po dojechaniu na miejsce zamiast czekać postanowiliśmy ruszyć dalej czerwonym szlakiem rowerowym po którym grupa się poruszała.Chwile potem doszło do spotkania i razem zaczęliśmy kierować się na Tczew,wśród jadących znajdował się jeden biker z Tczewa,który miał już na koncie wyprawę dookoła Polski solo.W Tczewie pożegnaliśmy się z kolegą i ruszyliśmy dalej w drogę powrotną podczas,której zaczął popadywać deszcz i zaczął wzmagać się wiatr.W Nowym Stawie nie odmówiliśmy sobie wstąpienia do cukierni do której w Grudniu będzie prowadził wycieczkę Marecki.Dalszy powrót po ciemku i na latarkach.




  • DST 101.53km
  • Czas 04:17
  • VAVG 23.70km/h
  • Sprzęt Author Versus
  • Aktywność Jazda na rowerze

Po pracy...

Sobota, 24 listopada 2012 · dodano: 24.11.2012 | Komentarze 4

Dzisiejsza jazda na większości odcinkach we mgle dopiero dojeżdżając do Młynar niebo się rozpogodziło i nawet księżyc wyjrzał.Za to w Przezmarku już nie było tak pięknie,zjeżdżając do Komorowa na starą S7 mgła powróciła i to z podwojoną siłą,że widoczność była bardzo ograniczona,było trzeba nieźle wytężać wzrok,żeby w coś nie wpaść albo w kogoś na dodatek przeraźliwe zimno,palce u rąk mimo rękawiczek zaczęły mocno marznąć tak jak palce u nóg.Dopiero dojeżdżając do Elbląga sytuacja się poprawiła na lepsze,miałem chęć jeszcze na rundkę nad Nogat,ale ze względu na gęstą mgłę zrezygnowałem.




  • DST 101.85km
  • Czas 03:58
  • VAVG 25.68km/h
  • Sprzęt Author Versus
  • Aktywność Jazda na rowerze

Po pracy...

Piątek, 23 listopada 2012 · dodano: 23.11.2012 | Komentarze 4

Ruszyłem chwilę po tym jak dotarłem z pracy do domu,będąc w pracy widziałem przez otwarte drzwi hali,że na zewnątrz jest niezła mgła.Gdy już byłem na dwóch kołach okazało się,że trochę zmalała,natomiast jak tylko opuściłem miasto bywało różnie na niektórych odcinkach nie było wogóle,nawet księżyc się na chwilę pokazał,a momentami mało co można było zobaczyć.Przynajmniej temperatura mile zaskoczyła,było całkiem ciepło.Ogólnie przejażdżka po okolicy całkiem udana.




  • DST 101.78km
  • Czas 04:24
  • VAVG 23.13km/h
  • Sprzęt Author Versus
  • Aktywność Jazda na rowerze

Po pracy...

Środa, 21 listopada 2012 · dodano: 21.11.2012 | Komentarze 4

W końcu udało się ruszyć z domu,w poniedziałek zrezygnowałem z jazdy na rzecz odwiedzin kontuzjowanego kompana do jazdy,a we wtorek musiałem zwolnić się wcześniej z pracy z powodu złego samopoczucia i do wieczora nic innego nie robiłem tylko spałem,coś mi zaszkodziło i siedziało na żołądku.Dziś rundka po okolicy w pochmurny dzień,zaś wieczorem wiatr rozwiał chmury i niebo zrobiło się bezchmurne,księżyc rozświetlał ciemności.Zjeżdżając przez Przezmark natknąłem się na przebiegającego drogę zająca szaraka a kawałek dalej prawdopodobnie szczura,ale pewności nie mam bo zwierzątko było dość szybkie.Przejazd na Nogatem w świetle księżyca którego światło odbijało się od tafli wody.




  • DST 200.03km
  • Czas 08:45
  • VAVG 22.86km/h
  • Sprzęt Author Versus
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zakręcony dzień...

Niedziela, 18 listopada 2012 · dodano: 18.11.2012 | Komentarze 9

Pojechałem spóźniony na Plac Dworcowy na wyjazd z Oficerem Rowerowym,na miejscu okazało się że wszyscy już pojechali,ruszyłem w pościg,ale po drodze spotkałem Mirka,który jechał w kierunku pochylni,gdzie Jurek poprowadził ekipę,a Mirek zmierzał,żeby oddać Bartkowi pożyczone pieniądze.Gdy byliśmy w Węzinie na moście Mirek wykonał telefon do Bartka,który zmienił zdanie i pojechał z Mareckim na Ergonomiczną Wycieczkę,no nic dogadali się,że przy okazji.My ruszyliśmy dalej i na jednej z pochylni wykonał kolejny telefon tym razem do Jurka,który również poprowadził ekipę na Ergonomiczną,więc obraliśmy kierunek dookoła Drużna w nadziei,że spotkamy wycieczką i udało się akurat zbierali ogony przy głównej drodze.Dalej ruszyliśmy z nimi na Elbląg,na miejscu w restauracji Myśliwska czekał na uczestników gorący posiłek,ja natomiast postanowiłem jeszcze śmignąć na Chruściel standardową drogą.Zjeżdżając przez Kamiennik Wielki nad głową przeleciała mi sowa,która siadła na pobliskim drzewie,ale gdy tylko na nią zaświeciłem,żeby lepiej się przyjrzeć ptak się spłoszył i odleciał,tego wieczoru widziałem jeszcze lisa.W mieście na Warszawskiej trafiłem na wypadek,ktoś zaraz przed moim przejazdem skasował tam Golfa III,który z taką prędkością najechał na krawężnik,że w nadwoziu nie było kół,chyba uciekał przed Policją.I tak kolejny dzień za mną.




  • DST 305.10km
  • Czas 12:18
  • VAVG 24.80km/h
  • Sprzęt Author Versus
  • Aktywność Jazda na rowerze

Orneta,Miłakowo,Morąg,Ruś,Ostróda,Iława z dedykacją dla GOŚCI...

Sobota, 17 listopada 2012 · dodano: 18.11.2012 | Komentarze 21

A tu link do kilku zdjęć z trasy i niech gościu,który cały czas twierdzi,że bajki piszę niech się odczepi : https://plus.google.com/photos/111122502347694541048/albums/5812064115883383761?hl=pl
<div style="margin-top:2px;margin-bottom:2px;width:600px;font-family:Arial,Helvetica,sans-serif;font-size:9px;color:#535353;background-color:#ffffff;border:2px solid #2a88ac;font-style:normal;text-align:right;padding:0px;padding-bottom:3px !important;"><iframe src="/widget?width=600&height=400&maptype=ts_terrain&extended=true&unit=km&redirect=no" width="600" height="515" border="0" frameborder="0" marginheight="0" marginwidth="0" scrolling="no"></iframe><br />Trasa rowerowa <a style="color:#2a88ac; text-decoration:underline;" href="">1923549</a> - powered by <a style="color:#2a88ac; text-decoration:underline;" href="http://www.bikemap.net">Bikemap</a> </div>




  • DST 100.90km
  • Czas 03:55
  • VAVG 25.76km/h
  • Sprzęt Author Versus
  • Aktywność Jazda na rowerze

Przed pracą...

Piątek, 16 listopada 2012 · dodano: 16.11.2012 | Komentarze 4

Trochę mi się przysnęło więc musiałem podkręcić tempo,ruszyłem starą S7 do Pasłęka później na Krasin,dalej mostem nad kanałem którym pływają statki po trawie aż do Śliwicy,zjazd do Jelonek,rundka dookoła Drużna przez Wysoką,Powodowo.W Starym Dolnie postanowiłem uderzyć na Jegłownik,i jeszcze rundka nad Nogat i do domu.

Malunki na murze w Krasinie. © rafi1368
Malunki na murze cz.2 © rafi1368