Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi rafi1368 z miasteczka Elbląg. Mam przejechane 129105.33 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.25 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy rafi1368.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 200.03km
  • Czas 08:45
  • VAVG 22.86km/h
  • Sprzęt Author Versus
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zakręcony dzień...

Niedziela, 18 listopada 2012 · dodano: 18.11.2012 | Komentarze 9

Pojechałem spóźniony na Plac Dworcowy na wyjazd z Oficerem Rowerowym,na miejscu okazało się że wszyscy już pojechali,ruszyłem w pościg,ale po drodze spotkałem Mirka,który jechał w kierunku pochylni,gdzie Jurek poprowadził ekipę,a Mirek zmierzał,żeby oddać Bartkowi pożyczone pieniądze.Gdy byliśmy w Węzinie na moście Mirek wykonał telefon do Bartka,który zmienił zdanie i pojechał z Mareckim na Ergonomiczną Wycieczkę,no nic dogadali się,że przy okazji.My ruszyliśmy dalej i na jednej z pochylni wykonał kolejny telefon tym razem do Jurka,który również poprowadził ekipę na Ergonomiczną,więc obraliśmy kierunek dookoła Drużna w nadziei,że spotkamy wycieczką i udało się akurat zbierali ogony przy głównej drodze.Dalej ruszyliśmy z nimi na Elbląg,na miejscu w restauracji Myśliwska czekał na uczestników gorący posiłek,ja natomiast postanowiłem jeszcze śmignąć na Chruściel standardową drogą.Zjeżdżając przez Kamiennik Wielki nad głową przeleciała mi sowa,która siadła na pobliskim drzewie,ale gdy tylko na nią zaświeciłem,żeby lepiej się przyjrzeć ptak się spłoszył i odleciał,tego wieczoru widziałem jeszcze lisa.W mieście na Warszawskiej trafiłem na wypadek,ktoś zaraz przed moim przejazdem skasował tam Golfa III,który z taką prędkością najechał na krawężnik,że w nadwoziu nie było kół,chyba uciekał przed Policją.I tak kolejny dzień za mną.





Komentarze
rafi1368
| 21:05 środa, 21 listopada 2012 | linkuj Dzięki Marecki.
MARECKY
| 20:28 wtorek, 20 listopada 2012 | linkuj Podliczyłem Rafiego za ostatnie 8 dni. Bilans to +-1200 km. A kiedyś mi się wydawało, że dużo jeżdżę :-)). Pełen szacun Rafi.
rafi1368
| 19:23 poniedziałek, 19 listopada 2012 | linkuj My z Mirkiem przejeżdżaliśmy dwa razy :-)
blasiaczek
| 21:54 niedziela, 18 listopada 2012 | linkuj Kierunek na pochylnie widzę, że dziś był popularny:)
Ja z kolei przejeżdżałem przez Jelonki.
bartek001
| 21:15 niedziela, 18 listopada 2012 | linkuj No no Gratki Rafi przeszedłeś sam siebie szacunek za ostatnie kilometry:) Widać muszę jeszcze długo trenować aby dotrzymać ci tempa :)
rafi1368
| 20:13 niedziela, 18 listopada 2012 | linkuj My tam nie dojechaliśmy Darek.
Darecki
| 20:06 niedziela, 18 listopada 2012 | linkuj Też byłem dzisiaj z Mikołajem na Buczyńcu około 10 :-)
rafi1368
| 20:04 niedziela, 18 listopada 2012 | linkuj Jakie tam spowalnianie jakbym się tego obawiał to bym sam gdzieś pojechał,ale od czasu do czasu lepiej z kimś pojechać nawet wolniejszym tempem
Mirekbiker60
| 20:01 niedziela, 18 listopada 2012 | linkuj Rafi,mam nadzieję że za bardzo Cię nie spowalniałem;-)
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!