Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi rafi1368 z miasteczka Elbląg. Mam przejechane 129105.33 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.25 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy rafi1368.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 210.34km
  • Czas 09:58
  • VAVG 21.10km/h
  • Sprzęt Author Versus
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do Jonkowa na Napoleoniadę...

Sobota, 23 marca 2013 · dodano: 23.03.2013 | Komentarze 3

Wyjazd 6.20 bez czekania na spóźnialskich,wielu nas nie było,ale to i tak nam nie przeszkodziło w dojechaniu do celu.Ruszyliśmy na Pasłęk przez który tylko zahaczyliśmy,pierwszy postój kawałek za miastem

Miejsce naszego pierwszego postoju,który trwał kilka minutek. © rafi1368
dalej na Godkowo,z którego kierunek Miłakowo po drodze takie widoki na krańce pól
Takie zaspy utworzył wiatr. © rafi1368
w Miłakowie szybkie zaopatrzenie w to czego dusza pragnie i dalej w drogę.Planowany postój nad J.Wuksniki odpadł,ale ja pojechałem szybciej i zjechałem nad jezioro sam
Nad J.Wuksniki,całe zasypane śniegiem pod którym jeszcze spora warstwa lodu. © rafi1368
Pomost także zasypany,ale nie brakowało amatorów łowienia spod lodu. © rafi1368
potem musiałem gonić za chłopakami,droga miejscami przypominała taflę lodowiska,albo tak
Wiaterek zwężył za pomocą śniegu z pól drogę do jednego pasa. © rafi1368
mieliśmy również takie widoki na trasie
Widok na trasie. © rafi1368
po gonieniu przez kilka minut za którymś wzniesieniem natrafiłem na czekającego Mariusza i razem ruszyliśmy w dalszą pogoń,ale niestety nie udało się nam złapać chłopaków przed wjazdem do Jonkowa.Mariusz wykonał telefon do organizatora i okazało się,że skręcili na skrzyżowaniu w nieodpowiednią drogę i będą na miejscu za pół godziny.Więc niewiele się zastanawialiśmy pojechaliśmy na objazd miasteczka
Kościół w Jonkowie. © rafi1368
Z innej strony ten sam kościółek. © rafi1368
następnie do sklepu na małe zakupy i pojechaliśmy obejrzeć miejsce inscenizacji po drodze trafiliśmy na maszerujący oddział
I prawa... © rafi1368
I pomaszerowali na front. © rafi1368
.Gdy chłopaki dotarli już na miejsce zagnieździli się w barze na szamanko,gdzie dołączyliśmy do nich.Po posiłku zebraliśmy się wszyscy i pojechaliśmy znów na pole bitewne mijając po drodze kolejnych żołnierzyków
Gagatki zdezerterowali. © rafi1368
A tego tu nie powinno być to nie te czasy. © rafi1368
Obóz Francuzów. © rafi1368
Ale armatka. © rafi1368
Przerwa na herbatkę... © rafi1368
Nadciąga ciężka artyleria. © rafi1368
ze względu na ograniczony czas w tym roku nie zostaliśmy na samej inscenizacji,Mariusz i Marian ruszyli na pociąg a my w tę samą drogę powrotną do domu robiąc jeszcze fotki krajobrazu na wzniesieniach
Pomimo ujemnej temperatury i wiatru wypad był udany a widoki rekompensowały cały trud. © rafi1368
w Elblągu po pożegnaniu się z towarzyszami drogi powrotnej zdecydowałem jeszcze o rundce nad Nogatem,gdzie miałem okazję przyjrzeć się pracy wypatrzonego z asfaltu bobra.Pływał przy brzegu i próbował wdrapać się na resztki lodu w końcu zanurkował i zaczął podgryzać lód od spodu żeby wyjść na brzeg kilkadziesiąt metrów od znieruchomiałego mnie.Przyglądałem się jakieś 20 minut po czym wróciłem do domu.





Komentarze
rafi1368
| 21:49 sobota, 23 marca 2013 | linkuj arturbike lekko nie było a napewno zimno i jeszcze ta szklanka da drodze,gratulacje przyjęte i podziękował
kebos81 jak ślepej kurze ziarno :)
kebos81
| 21:12 sobota, 23 marca 2013 | linkuj no się wam trafiło :) super
arturbike
| 20:38 sobota, 23 marca 2013 | linkuj Super, super, gratuluję wycieczki i km. Ja w tym czasie wyrabiałem PKB :-)
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!