Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi rafi1368 z miasteczka Elbląg. Mam przejechane 129105.33 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.25 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy rafi1368.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 141.80km
  • Czas 07:15
  • VAVG 19.56km/h
  • Sprzęt Author Versus
  • Aktywność Jazda na rowerze

Ognisko Marka w Lasach Kadyńskich...

Niedziela, 17 marca 2013 · dodano: 19.03.2013 | Komentarze 0

Poranna zbiórka pod Biedrą na Grunwaldzkiej i zebrała się ekipa na wypad do Lasu Kadyńskiego na ugień i kiełbę w ekstremalnych warunkach.Parę minut po 9 ruszyliśmy Żuławską na Helenowo,Adamowo przez siódemkę na Bielnik

W drodze na Bielnik. © rafi1368
Chętnych było,bo i pogoda dopisała. © rafi1368
przejeżdżając przez Kępę Rybacką mieliśmy pomysł,aby spróbować dokarmić łabędzie na Nogacie
Chłopaki czekają,a my podejmujemy próbę dokarmienia. © rafi1368
niestety nie znaleźliśmy amatorów,na darmową wyżerkę,więc jadymy dalej
Grupa rozciąga się na Kępie Rybackiej. © rafi1368
po drodze mijamy się z chłopakami z ustawek szosowych
Szosowcy nad Nogatem. © rafi1368
.W Kamionku Wielkim dołącza do nas kolejny chętny,a w Suchaczu niespodzianka,kontuzjowany Jurek wybył z domu żeby się do nas przyłączyć
W Suchaczu. © rafi1368
Pomnik w Suchaczu. © rafi1368
,kolejny postój w Kadynach,gdzie mieliśmy okazję oglądać akcję strażaków w przepychaniu zatkanego komina wiadrami piachu
Strażacy bawią się w kominiarzy. © rafi1368
chwilę później wjeżdżamy na czerwony szlak,który idzie czarną drogą wzdłuż strumienia,aż do miejsca gdzie będzie ugień z pieczoną kiełbą
Początek terenowej jazdy po śniegu. © rafi1368
Dalej wgłębi lasu spokojnie można jeszcze na biegówkach śmigać. © rafi1368
Po małych przygotowaniach można zacząć pieczenie. © rafi1368
Od góry przebijają się jeszcze kolejni znajomkowie. © rafi1368
I to się nazywa spędził wolny czas w doborowym towarzystwie. © rafi1368
Czas szybko mija i trzeba pomyśleć o drodze powrotnej. © rafi1368
.Były pomysły na trzy drogi powrotne,po śniegu dalej czarną drogą do góry bez żadnych śladów,powrót do asfaltu,który wybrała większość ekipy i ostatnią również pod górę,ale za to po śladach samochodowych na białą drogę.Z Maćkiem i Pawłem wybraliśmy podjazd do białej drogi
Lekko nie było,miejscami ślad tonął w sporej warstwie śniegu. © rafi1368
Chłopaki pokonywali ostatni dość spory podjazd z kamasza. © rafi1368
Ja wybrałem taką alternatywę. © rafi1368
więc jedziemy białą drogą po szerszym śladzie do wyjazdu z lasu
Wybraliśmy najlepiej,chłopaków i tak podjazd nie minął. © rafi1368
.Po opuszczeniu lasu skontaktowaliśmy się z grupą i dołączyliśmy do nich powracając w całości do Elbląga.Chyba nie byłbym sobą jakbym jeszcze gdzieś nie wyskoczył,więc zjechałem na chwilę do domu po czym ruszyłem na drugą część trasy a dokładnie na Nowakowo,Kępę Rybacką,Kępki,Marzęcino,do Tujska wjeżdżałem z zachodem słońca
Zachodzące słońce w drodze na Tujsk. © rafi1368
Widok na końcówkę słońca w Tujsku. © rafi1368
No nic trzeba wracać,późno się robi i zaraz będzie ciemno. © rafi1368
,dalej na Nowy Dwór Gdański,Marzęcino i po tej samej drodze do domu.





Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!