Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi rafi1368 z miasteczka Elbląg. Mam przejechane 129105.33 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.25 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy rafi1368.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 190.00km
  • Czas 09:20
  • VAVG 20.36km/h
  • Sprzęt Author Versus
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do zabetonowanego Panzerjägera-niszczyciela czołgów ...

Niedziela, 10 marca 2013 · dodano: 10.03.2013 | Komentarze 5

Poranna zbiórka na Pl.Jagiellończyka o godz.7.00,pogoda niesprzyjająca,mocno wiało i do tego zimno,ale zjawiło się kilku chętnych pomimo takiej aury.Ruszyliśmy na podjazd na Dębicę przez Kamiennik Wielki na boczny pas S22 i dalej do drogi na Chruściel jednakże na skrzyżowaniu na Majewo odłączył się Jarek

Żegnamy się z Jarkiem i lecimy dalej. © rafi1368
zjechaliśmy do J.Pierzchalskiego i przez most kierunek Płoskinia gdzie Krzysiek wypatrzył otwartą bramę na teren zakładu na którym stały nowe maszyny rolnicze
Taki mały traktorek. © rafi1368
chwilę po tym jak wjechaliśmy za bramę zjawił się jakiś gość prawdopodobnie właściciel i z pytaniem do nas kto nam pozwolił na wjazd na teren,chłopaki zaczęli gościa zagadywać co do ilości koni mechanicznych traktorka i tak nam się upiekło.Dalej kierunek na Pieniężno,gdzie mieliśmy spotkać się z Arturem i Agnieszką,którzy wyruszyli o godzinę wcześniej od nas.W Pieniężnie zajechaliśmy do knajpy Deja Vu
Przerwa na żurek w Deja Vu. © rafi1368
na żurek i żeby poczekać na nich, Marek zadzwonił do Agnieszki która powiedziała,że są 5 km od Pieniężna więc czekaliśmy,ale to czekanie się przeciągało i kolejny telefon wykonaliśmy i tym razem okazało,że się zgubili i są gdzieś w polu.Postanowiliśmy nie czekać ze względu na duży dystans i z powodu nie wiedzy kiedy dwójka dotrze do Pieniężna.Obraliśmy kierunek na Górowo Iławeckie po drodze zatrzymując się w miejscowości Łoźnik
Prawdopodobnie nazwa miejscowości w języku niemieckim. © rafi1368
Tablica informacyjna,nawet Kopernik miał tu swoje interesy. © rafi1368
następny przystanek przy tajemniczym kominie,który stał w polu na górce
Chłopaki dorwali się do komina. © rafi1368
Jak chłopaki się już nacieszyli przyszła moja kolej. © rafi1368
A tak wygląda od środka. © rafi1368
i takie widoki były z owego wzgórza na okolice
Widoki ze wzgórza na okoliczne pola i łąki. © rafi1368
Kolejny widoczek. © rafi1368
I jeszcze jeden. © rafi1368
po sesji mieliśmy już blisko do Górowa Iławeckiego
Wieża ciśnień - Górowo Iławeckie © rafi1368
Muzeum gazownictwa z wieżą ciśnień w tle. © rafi1368
Muzeum Gazownictwa,a w oddali kościół. © rafi1368
wyjeżdżając z Górowa przejeżdżaliśmy pod wiaduktem kolejowym
Wiadukt kolejowy. © rafi1368
kolejna miejscowość Dwórzno w której trafiliśmy na taką tablicę
Godna uwagi tablica w Dwórznie. © rafi1368
przed wjazdem do Górowa zaczął powoli popadywać śnieg,ale to co nas czekało w drodze powrotnej zupełnie nas zaskoczyło,ale o tym później.Dojeżdżamy do Janikowa
Kamień w środku wsi. © rafi1368
Kościółek w Janikowie. © rafi1368
Tak wygląda dzwon w Janikowie. © rafi1368
,ale już pora odnaleźć miejsce spoczynku Panzerjägera,więc jedziemy na poszukiwania,które długo nie trwały z faktu,że kiedyś co niektórzy z nas tu już byli,zastanawialiśmy się co ujrzymy po takim długim czasie i niestety złomiarze położyli swoje łapska na niszczycielu czołgów
Jesteśmy na miejscu,lód częściowo skrywa cel naszej ekspedycji. © rafi1368
Widać wieżyczkę niszczyciela. © rafi1368
Ale co to złomiarze odcieli spory kawałek lufy. © rafi1368
Pod warstwą betonu widać jeszcze sporą ilość zardzewiałego metalu. © rafi1368
a tak wyglądał jak byliśmy tu pierwszy raz i jak miał jeszcze całą lufę
Tak kiedyś wyglądał. © rafi1368
Marek niszczy trochę lodu,żeby było widać więcej szczegółów
Kruszenie lodu przez Marka. © rafi1368
szkoda,że tak zostaje dewastowany kawałek historii,następnym razem nie będzie po co tu przyjeżdżać.Wracamy do domu i śnieg zaczyna mocniej sypać,w Ornecie robimy mały popas w Biedronce
Popas w Biedronce. © rafi1368
nasza droga do Pasłęka wyglądała tak
Stamtąd nadjeżdżamy z Ornety. © rafi1368
A tam kierujemy się na Pasłęk. © rafi1368
Krzysiek znów szaleje. © rafi1368
w drodze powrotnej ciężko było unikać dziur w jezdni co rusz wpadaliśmy to w kolejne.Zastanawialiśmy się jak idzie droga powrotna Arturowi i Agnieszce którzy pobłądzili wcześniej w okolicy Pieniężna,pewnie wrócili do domu o dość późnej porze.





Komentarze
ramborower
| 09:51 poniedziałek, 31 sierpnia 2015 | linkuj Oj.....nie udało się wydobyć :(
rafi1368
| 20:22 poniedziałek, 11 marca 2013 | linkuj niradhara a dziękuję,warunki nie były łatwe ale w doborowym towarzystwie wszędzie można jechać,również pozdrawiam.
niradhara
| 20:15 poniedziałek, 11 marca 2013 | linkuj Podziwiam za dystans w takich warunkach atmosferycznych i świetna relację!
Pozdrowienia :-)
rafi1368
| 14:00 poniedziałek, 11 marca 2013 | linkuj Było trzeba telefon wykonać to byśmy na przystanku poczekali skoro tylko 10 minut nas dzieliło.
AgniechaEG
| 23:31 niedziela, 10 marca 2013 | linkuj Jak się okazało nie pobładzilismy tylko szlak został zniszczony albo zaorany. Ale w Deja Vu pani powiedziała, ze odjechaliście jakieś 10 minut temu. Zato opóźnił nas niepotrzebny podjazd do Janikowa, bo nasz trasa była inna. W domu byliśmy po 21, więc nie tak tragicznie:)
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!